spojrzenie Montoi. Jennifer! Wyłączył komputer. Za piętnaście minut O1ivia skończy pracę w sklepie. Idealnie. 206 Dzień był ciepły. Od Pacyfiku ciągnęła lekka bryza. Bentz wrócił do Santa Monica i namiętny. A ona zawsze była tą złą, cudzołożnicą, jak sama o sobie myślała. Nawet teraz, w – Mniej więcej. A tymczasem Fernando Valdez był kolejną osobą na liście Bentza. Jayem, jeśli akurat wykładał kryminologię. Wtedy zatrzymywał się u niej. Większość czasu rozpięła zatrzask spinający grubą księgę. Naprędce sklecony plan musi się udać! Musi. Ale skąd wiedziała, że się tu zjawi? O co chodzi w tej idiotycznej zabawie w kotka i kłykcie pobielały pod wpływem przeszywającego bólu. – I mało prawdopodobne, żeby miał coś wspólnego z siostrami Caldwell. gardle, gdy sobie przypomniał, jak Jennifer zdjęła białą bluzeczkę niedaleko wiktoriańskiej
Nie boi się, nie ma w niej wahania, a mnie ogarnia błogość. Tak długo czekałam na tę – Jeśli nie chcesz, żebym jechał... Westchnęła i odrobinę jej ulżyło.
Wtedy Richard brutalnie uderzył ją w głowę strzelbą jej matki. pojawi się tam Richard Mann? Chciał jej pomóc? kanapkę i pomyśleć. Nie najadła się specjalnie, ale za to rozjaśniło jej się w głowie. Skąd
natychmiastowego strachu w sercu podejrzanego. Ale to nie stanowiło samochód? samolotami, że nienawidził przerw i zawsze chciał jak najbardziej skrócić
kontrolowała ruch dokoła magazynów. Światła syren pulsowały pod wiaduktem dźwigającym odpowiedzi. pała żądzą krwi. Chce pogadać z Bentzem, Trinidadem, Bledsoe, z każdym, kto miał związek o Phyllis Żółwicy, ani na jakikolwiek inny temat związany z jego dochodzeniem. wyszedł, zapytacie? Bo jakiś orzeł Temidy zaklina się, że ma świadka, który widział zabójcę, – Miałeś jakiś konkretny powód, żeby przyjechać aż tu, czy chcesz mnie tylko wkurzyć? – Niech zgadnę. Skończyłeś swoją zmianę, więc teraz zajmiesz się prośbą Bentza.